Tegoroczne MOTYLKI to 6 dziewczynek, 9 chłopców oraz Panie Kasia i Beata.
Nasze cosobotnie spotkania zaczynamy wierszykiem oraz sprawdzeniem obecności. Każdy obecny przykleja kartonik ze swoim imieniem na drzwi. W ten sposób dzieci uczą się odnajdywać swoje imię wśród innych, pomaga to w nauce pisania swojego imienia.
Mało nas, Mało nas!
Chodźcie do nas wszyscy w raz.
Krok do przodu i krok w tył,
Aby dzień wesoły był!
Następnie na rozruszanie śpiewamy i tańczymy naszą grupową piosenkę o dwóch motylkach.
DWA MOTYLKI
Dwa motylki się spotkały, la, la, la, la, la, la, la.
Skrzydełkami zamachały la, la, la, la, la, la, la.
Poruszyły wąsikami, la, la, la, la, la, la, la.
Pochylając w dół główkami, la, la, la, la, la, la, la.
Ref: Motylki, motylki,
nie tracą ani chwilki.
Wciąż wirują dookoła,
Bo zabawa to wesoła.
Potem siadły na źdźbło trawki, la, la, la, la, la, la, la.
Klaszcząc mocno w obie łapki, la, la, la, la, la, la, la.
A gdy już się tym znudziły, la, la, la, la, la, la, la.
Szybko w górę znów się wzbiły, la, la, la, la, la, la, la.
Po tym przechodzimy do właściwej części zajęć rozmawiając na różne tematy. Pomagają nam w tym wiersze, piosenki, filmy, ilustracje, zabawy ruchowe, karty pracy oraz prace plastyczne. Oczywiście robimy sobie także przerwy na toaletę, zabawę oraz jedzenie i świętowanie urodzin kolegów.
Na koniec zajęć dzieci dostają naklejki w nagrodę za pilną pracę.
Pierwsze tygodnie roku szkolnego spędziliśmy na wzajemnym poznaniu się, zgłębiając tematykę jesieni. Opracowaliśmy wspólny regulamin,
… dzieci pochwaliły się co potrafią i w czym są dobre.
Tu ważną rolę odegrało rozróżnianie prawej i lewej ręki, co MOTYLKI bardzo chętnie ćwiczyły. Dużo radości było przy nauce nakrywania do stołu.
Pojawiła się także kolejna piosenka…
MAŁY PRZEDSZKOLAK
Słońce świeci, wietrzyk wieje
latek jeszcze mam niewiele
Nóżką tupnę, w rączki klasnę
jestem przedszkolakiem właśnie.
Hop, hop, hop la, la, la przedszkolakiem jestem ja
Hop, hop, hop li, li, li przedszkolakiem jesteś ty!
Bardzo grzecznie, co dzień rano,
do przedszkola idę z mamą.
Tam się bawię, pilnie uczę
i piosenki czasem nucę.
… oraz wierszyk, który utrwalił dzieciom zasady przechodzenia przez jezdnię podczas jesiennych spacerów (i nie tylko):
Przez ulicę idą dzieci
Gdy zielone światło świeci.
Kiedy żółte się zapali,
Uważają nawet mali.
Gdy zobaczysz zaś czerwone
Czekaj grzecznie na…. zielone.
Spacerując tak sobie zatrzymaliśmy się na chwilę w owocowym sadzie recytując wierszyk „Wpadła gruszka do fartuszka”, próbując, jak smakują owocowe dary jesieni, porównując ich wielkości i smaki.
Z sadu przenieśliśmy się na stragan w towarzystwie wiersza Juliana Tuwima „Na straganie”. Wcale nie było takie łatwe odgadnąć, co znalezione na straganie rośnie w ogrodzie warzywnym, a co w sadzie owocowym.
Nasza jesienna piosenka to „Małe czerwone jabłuszko”.
Potem była wycieczka do parku. Nasza sala była pełna liści, kasztanów i żołędzi, a zajęcia zakończył eksperyment, „Co pływa, a co tonie?” oraz zabawy w wietrzyk – ćwiczące mięśnie buzi i języka.
Tematykę jesienną zwieńczyły zajęcia o przygotowaniach zwierząt do zimy, o czym opowiedział dzieciom Burek, bohater przedstawienia kukiełkowego „Kłopoty Burka z podwórka”. Każde dziecko ozdobiło także stojak z pokarmem dla ptaków i obiecało powiesić na okolicznym drzewie. Była również zabawa w starego niedźwiedzia.
Były to także zajęcia przygotowujące dzieci do wizyty w teatrze. Już niebawem bowiem będziemy uczestniczyć w prawdziwym przedstawieniu teatralnym.