Hej, witam Was chłopcy i dziewczynki!
Hej, witam Was – zróbcie śmieszne minki.
Hej, witam Was, dzisiaj będzie dobry dzień!
Hej, witam Was – bawmy razem się.
Tak wita się tegoroczna grupa czteroletnich PSZCZÓŁEK.
Po zaśpiewaniu piosenki powitalnej, sprawdzamy listę obecności, przyklejając nasze imiona na drzwi.
Innym stałym elementem każdej soboty jest jakże ważne drugie śniadanie. Jest także czas na swobodną zabawę.
Najwięcej czasu spędzamy jednak na pracy w grupie. Każdego dnia poruszamy inny temat.
Pierwsze zajęcia poświęciliśmy poznaniu się, bawiąc się w różne zabawy pomagające zapamiętać nam nasze imiona.
Omówiliśmy także co wolno robić w przedszkolu, a czego nie. Efektem tej dyskusji jest kolorowy plakat, który podczas każdego spotkania wieszamy na naszych drzwiach. Zamiast podpisów, odbiliśmy odciski naszych palców.
Dzieci ozdobiły także pszczółkami teczki na karty pracy, które będziemy robić przez cały rok. Dostaną je do domów na koniec roku szkolnego.
Tydzień później przeszliśmy do przypomnienia zasad ruchu drogowego. PSZCZÓŁKI już wiedzą, że po ulicy przechodzi się po zebrze na zielonym świetle. Zabawa w samochody i pieszych, …
…nauka wiersza „Światełko” Iwony Salach oraz własnoręcznie zrobione przejście dla pieszych tylko utrwaliły te wiadomości.
Przez ulicę idą dzieci,
Gdy zielone światło świeci.
Kiedy żółte się zapali –
Uważają nawet mali.
Gdy zobaczysz zaś czerwone,
Czekaj grzecznie na…. ZIELONE!
Czterolatki są już bardzo samodzielne i dużo potrafią. PSZCZÓŁKI udowodniły to na kolejnych zajęciach. Dzieci pokazały, że:
• potrafią pomóc innym, na przykład nakrywając do stołu. W rozróżnieniu prawej i lewej ręki pomogły kolorowe punkty na dłoniach.
• potrafią śpiewać i tańczyć – tego dnia przy akompaniamencie piosenki „Nie chcę Cię znać” (znów prawa i lewa ręka).
• potrafią kolorować, bez wyjeżdżania poza linie.
• potrafią uważnie słuchać, jeździć na rowerku, liczyć – można by długo wymieniać, co jeszcze. Każde dziecko pokazało innym, w czym jest dobre.
Dobrzy jesteśmy także w zjadaniu owoców i przetworów owocowych. W następną sobotę porównywaliśmy bowiem smaku konfitur śliwkowych, musu jabłkowego oraz gruszki i nikt nie grymasił. Każdy spróbował choć odrobinkę.
A wszystko zaczęło się od wiersza „Wpadła gruszka do fartuszka”, którego uczyliśmy się tego dnia.
Wpadła gruszka do fartuszka,
lecz śliweczka spaść nie chciała,
Porównywaliśmy także owoce pod względem wielkości. Ciekawostką było to, że największe jabłko miało najmniejszą pestkę.
Do domów dzieci zabrały własnoręcznie zrobione koszyczki owocowe.
Tydzień później PSZCZÓŁKI zaprzyjaźniły się z gośćmi marchewkowych urodzin z piosenki „Urodziny marchewki”. Rozróżnianie ich na ilustracjach, nauka ich nazw oraz dzielenie na sylaby sprawiły dzieciom sporo frajdy.
Trochę kłopotu mieliśmy z rozróżnieniem nowopoznanych warzyw od owoców z zeszłego tygodnia, ale i z tym poradziliśmy sobie.
Tegoroczne czterolatki wiedzą już także, jak zwierzęta w przygotowują się do zimy. Pies Burek z podwórka (bohater teatrzyku kukiełkowego) pokazał nam, jak ważna jest pomoc niektórym zwierzętom w okresie złej pogody.
Każde dziecko dostało do domu kulkę z pokarmem dla ptaków i obiecało powiesić ją na drzewie koło domu.
Piosenki „Zła pogoda” będziemy uczyć się jeszcze przez jakiś czas. No i był jeszcze „Stary niedźwiedź”.
Była to też okazja do przypomnienia sobie, co to jest teatr, z czego się on składa oraz zasad zachowania się w teatrze. Wszystko to dlatego, że po nadchodzących jesiennych feriach wybieramy się do prawdziwego teatru.