Motylki 2017/18

Na pierwszą letnią wycieczkę MOTYLKI wybrały się autobusem do Parku Dinozaurów „Dinosaurierpark Teufelsschlucht”. 

Odżyły wspomnienia z zajęć, podczas których rozmawialiśmy o wymarłych już gadach. Pośród leśnych ścieżek dzieci mogły podziwiać modele różnych gatunków dinozaurów i innych zwierząt, które już wyginęły. Był także czas na posiłek, zabawy na placu zabaw oraz zakupy w sklepie z pamiątkami.

Drugą letnią wycieczkę odbyliśmy wraz z Jasiem i Małgosią. Przemierzając las na stronach książki dzieci zastanawiały się czy Jaś i Małgosia postąpili słusznie przyjmując ciasteczka od Baby-Jagi, kto to jest obcy, dlaczego nie należy ufać nieznajomym, czy należy przyjmować prezenty od osób nam nieznanych.

Nie były to łatwe tematy, więc z ratunkiem przybył tort urodzinowy prosto z Krainy Lodu.

Na pamiątkę tych zajęć, każdy ozdobił sobie swój własny domek czarownicy.

Trzecia wycieczka miała wiele miejsc docelowych. Jedni popłynęli w rejs żaglówką, inni na basen, a jeszcze inni na stragan z truskawkami lub do budki z lodami. Dzieci opowiadały, z czym kojarzy im się lato i co lubią robić latem.

Przez cały ten czas towarzyszyły nam przygotowania do najważniejszego dnia, czyli zakończenia roku szkolnego. Atrakcji na to ostatnie spotkanie w tym roku szkolnym było wiele. Były wiersze, śpiewy, tańce, zabawy z kolorową chustą i balonikami, podziękowania i uściski. Każdy przedszkolak otrzymał także nagrodę za pracę przez cały rok.

Dziękujemy wszystkim za ten wspólnie spędzony czas, za uśmiechy i zabawy. Teraz czas na zasłużony odpoczynek. Życzymy wspaniałych wakacji, po brzegi wypełnionych słońcem oraz kolorowymi przygodami.

Najbardziej kolorowy był bal karnawałowy, który minął nam w takt zabaw tanecznych, korowodów i konkursów. Nie mogło oczywiście zabraknąć pokazu mody, zabaw z kolorową chustą oraz kolorowego poczęstunku przygotowanego przez rodziców.

Nie mniej kolorowe były zajęcia o kosmosie jakiś czas później. Tu pomogły nam makieta układu słonecznego oraz plansza edukacyjna.

W kosmiczną wyprawę wybraliśmy się razem z Julką, bohaterką teatru cieni. Ćwicząc rączki narysowaliśmy trasę wycieczki Julii po kosmosie. Języki tez nie miały łatwo – musiały pomoc odpalić rakietę i powtórzyć rozmowę Alicji z kosmitą. Sami spróbujcie: pppp, fffff, ddddd, ttttt, tdtdtd. Na pamiątkę tej wyprawy dzieci wykonały własne kosmiczne pejzaże.

Kolorami mieniły się także witraże z dinozaurami zrobione przy okazji zajęć o tych olbrzymich i fascynujących wszystkich gadach. Dzieci przewertowały kilkanaście ilustracji w książkach, ułożyły „dinozaurowe” puzzle, zajrzały do dinozaurzego jaja, by na koniec samemu spróbować narysować własnego dinozaura, zamienić się w groźnego tyranozaura lub skamielinę i jako mały dinozaurek być utulonym do snu delikatnym kołysaniem.

. . .

. .

A czy w zagrodzie u rolnika też może być kolorowo? Oj tak, jest tam przecież tyle zwierząt i odgłosów! Słuchając bajki ortofonicznej „W zagrodzie cioci Małgosi” MOTYLKI nie miały żadnego problemu z odróżnieniem krowy od kury czy naśladowaniem głosu owcy.  Podzielenie wyrazu kombajn, traktor czy łopata na sylaby też poszło całkiem gładko. W temacie wsi nie mogło nie być rozmowy o jajkach, dlatego dzieci tego dnia zaczęły przygotowania do kiermaszu wielkanocnego właśnie od dekoracji świątecznych jaj. Każde małe kurczątko znalazło swój dom.

. .

W marcu się zaczyna,
Gdy kończy się zima.
Przyjdzie z wiatru ciepłym wiewem,
Z pękiem kwiatów, z ptaków śpiewem.

Barwy wiosny, kolorowe kwiaty i motyle, czyli pożegnanie zimy i powitanie wiosny, zabawa w bociana tropiącego żaby na łące oraz porządki w ogródku. Wszystko to działo się w tydzień później. W ramach przygotowań do kiermaszu zasialiśmy rzeżuchę – nazwa trudna, ale podział na sylaby okazał się łatwy (to ulubiona zabawa MOTYLKÓW). Był to doskonały czas na powrót do piosenki „Dwa motylki”. Tym razem dzieci już nie tylko ją tańczą, ale także i śpiewają.

.

Święta, Święta Wielkanocne
Jak wesoło, jak radośnie
Już słoneczko mocno grzeje
Miły wiatr wokoło wieje.

Tej rymowanki uczyliśmy się z kolei tydzień później, na zajęcia o wielkanocnych zwyczajach i dekoracjach. Tego dnia odbył się kiermasz wielkanocny, na który przyszli rodzice obejrzeć występ swoich pociech oraz kupić dekoracje świąteczno – wiosenne. Wszystkim bardzo dziękujemy za udział i wsparcie naszej akcji oraz życzymy kolorowych, słonecznych i wesołych Świąt Wielkanocnych!

.

Tegoroczne MOTYLKI to 6 dziewczynek, 9 chłopców oraz Panie Kasia i Beata.
Nasze cosobotnie spotkania zaczynamy wierszykiem oraz sprawdzeniem obecności. Każdy obecny przykleja kartonik ze swoim imieniem na drzwi. W ten sposób dzieci uczą się odnajdywać swoje imię wśród innych, pomaga to w nauce pisania swojego imienia.

Mało nas, Mało nas!
Chodźcie do nas wszyscy w raz.
Krok do przodu i krok w tył,
Aby dzień wesoły był!

Następnie na rozruszanie śpiewamy i tańczymy naszą grupową piosenkę o dwóch motylkach.

DWA MOTYLKI
Dwa motylki się spotkały, la, la, la, la, la, la, la.
Skrzydełkami zamachały la, la, la, la, la, la, la.
Poruszyły wąsikami, la, la, la, la, la, la, la.
Pochylając w dół główkami, la, la, la, la, la, la, la.

Ref: Motylki, motylki,
nie tracą ani chwilki.
Wciąż wirują dookoła,
Bo zabawa to wesoła.

Potem siadły na źdźbło trawki, la, la, la, la, la, la, la.
Klaszcząc mocno w obie łapki, la, la, la, la, la, la, la.
A gdy już się tym znudziły, la, la, la, la, la, la, la.
Szybko w górę znów się wzbiły, la, la, la, la, la, la, la.

Po tym przechodzimy do właściwej części zajęć rozmawiając na różne tematy. Pomagają nam w tym wiersze, piosenki, filmy, ilustracje, zabawy ruchowe, karty pracy oraz prace plastyczne. Oczywiście robimy sobie także przerwy na toaletę, zabawę oraz jedzenie i świętowanie urodzin kolegów.

Na koniec zajęć dzieci dostają naklejki w nagrodę za pilną pracę.

Pierwsze tygodnie roku szkolnego spędziliśmy na wzajemnym poznaniu się, zgłębiając tematykę jesieni. Opracowaliśmy wspólny regulamin,

… dzieci pochwaliły się co potrafią i w czym są dobre.

Tu ważną rolę odegrało rozróżnianie prawej i lewej ręki, co MOTYLKI bardzo chętnie ćwiczyły. Dużo radości było przy nauce nakrywania do stołu.

Pojawiła się także kolejna piosenka…

MAŁY PRZEDSZKOLAK

Słońce świeci, wietrzyk wieje
latek jeszcze mam niewiele
Nóżką tupnę, w rączki klasnę
jestem przedszkolakiem właśnie.

Hop, hop, hop la, la, la przedszkolakiem jestem ja
Hop, hop, hop li, li, li przedszkolakiem jesteś ty!

Bardzo grzecznie, co dzień rano,
do przedszkola idę z mamą.
Tam się bawię, pilnie uczę
i piosenki czasem nucę.

… oraz wierszyk, który utrwalił dzieciom zasady przechodzenia przez jezdnię podczas jesiennych spacerów (i nie tylko):

Przez ulicę idą dzieci
Gdy zielone światło świeci.
Kiedy żółte się zapali,
Uważają nawet mali.
Gdy zobaczysz zaś czerwone
Czekaj grzecznie na…. zielone.

Spacerując tak sobie zatrzymaliśmy się na chwilę w owocowym sadzie recytując wierszyk „Wpadła gruszka do fartuszka”, próbując, jak smakują owocowe dary jesieni, porównując ich wielkości i smaki.

Z sadu przenieśliśmy się na stragan w towarzystwie wiersza Juliana Tuwima „Na straganie”. Wcale nie było takie łatwe odgadnąć, co znalezione na straganie rośnie w ogrodzie warzywnym, a co w sadzie owocowym.
Nasza jesienna piosenka to „Małe czerwone jabłuszko”.

Potem była wycieczka do parku. Nasza sala była pełna liści, kasztanów i żołędzi, a zajęcia zakończył eksperyment, „Co pływa, a co tonie?” oraz zabawy w wietrzyk – ćwiczące mięśnie buzi i języka.

Tematykę jesienną zwieńczyły zajęcia o przygotowaniach zwierząt do zimy, o czym opowiedział dzieciom Burek, bohater przedstawienia kukiełkowego „Kłopoty Burka z podwórka”. Każde dziecko ozdobiło także stojak z pokarmem dla ptaków i obiecało powiesić na okolicznym drzewie. Była również zabawa w starego niedźwiedzia.

Były to także zajęcia przygotowujące dzieci do wizyty w teatrze. Już niebawem bowiem będziemy uczestniczyć w prawdziwym przedstawieniu teatralnym.